Sezon na śliwki wkrótce się zaczyna. Pierwszy w kalendarzu zbiorów jest gatunek małych, okrągłych owoców o żółtym kształcie - mirabelek. Przypada on na końcówkę lipca do połowy sierpnia. Na drugą, popularną odmianę - śliwki węgierki - należy czekać do września, można również skorzystać z suszonych owoców. Podajemy przepis na nalewkę ze śliwek na bimbrze w wersji z cukrem i bez.
Składniki na nalewkę ze śliwek na bimbrze
Wersja 1 - z cukrem
- 1,5 kg dojrzałych śliwek węgierek
- 0,45 kg białego cukru
- 0,5 litra czystego spirytusu i 0,5 litra wódki lub 1 litr domowego bimbru
Wersja 2 - bez cukru
- 1,5 kg dojrzałych śliwek węgierek
- 1 litr czystego spirytusu lub 1 litr domowego bimbru
Mocno dojrzałe śliwki - zdaniem wielu osób - są wystarczająco słodkie i nie ma potrzeby dodawać do nich substancji słodzących. jednak są i fani słodkich trunków - im polecamy skorzystanie z przepisu w wersji numer 1. Do nalewki, w zależności od swoich indywidualnych preferencji i ulubionych smaków, można dodać laskę wanilii, cynamon, goździki lub daktyle.
Wykonanie nalewki ze śliwek na bimbrze na 2 sposoby
Wykonanie - wersja 1
- Śliwki umyć, osuszyć, przekroić na połówki i usunąć pestki.
- Zalać spirytusem i wódką lub bimbrem.
- Odstawić na miesiąc.
- Po miesiącu dosypać cukier.
- Odstawić na miesiąc.
- Nalewkę zlać, przefiltrować i przelać do mniejszych opakowań (np. butelek na nalewki).
- Po upływie minimum 3 miesięcy (lub dłużej) nalewka jest gotowa do picia.
Wykonanie - wersja 2
- Umyć i osuszyć owoce.
- Owoce - w całości, łącznie z pestkami - w szczelnym, zakorkowanym opakowaniu zalać wysokoprocentowym alkoholem (np. spirytusem lub bimbrem).
- Odstawić w ciepłe miejsce.
- Po upływie minimum 2 miesięcy do roku roztwór zlewa się, przefiltrowuje i rozlewa do mniejszych i bardziej poręcznych pojemników (np. butelek na nalewki).
Im dłużej nalewka będzie leżakować, tym bardziej intensywny, głęboki i owocowy będzie jej smak. Pośpiech jest absolutnie niewskazany, bo czas jest sprzymierzeńcem domowych trunków.
Najpopularniejsze rodzaje i gatunki śliwek
Najpopularniejsze w Polsce gatunki śliwek to mirabelki i węgierki. Pierwszy z nich to okrągłe, żółte lub czerwone owoce o kulistym kształcie. Mirabelki są niewielkie - ich średnica zazwyczaj nie przekracza 2-3 centymetrów, łatwo oddzielić pestki od miąższu dojrzałego owocu, więc drylowanie można wykonywać nawet ręcznie. Drugi z wariantów swoją nazwę zawdzięcza rodowodowi - prawdopodobnie owoc przybył do Polski z Węgier. Ten gatunek śliwki posiada podłużny kształt i fioletowy lub granatowy kolor skórki. Dojrzała węgierka jest miękka i podobnie jak mirabelka łatwo oddzielić miąższ od pestki.
Właściwości śliwek
Śliwki są bogatym źródłem przeróżnych witamin i minerałów, przede wszystkim wapnia, magnezu, fosforu, potasu, a także witaminy C (to bardzo dobre źródło tej witaminy), witaminy A, witaminy K i kwasu foliowego. Śliwki - za sprawą wysokiej zawartości błonnika - mają pozytywny wpływ na procesy trawienne, działają lekko przeczyszczająco. Dzięki temu pomagają w pozbywaniu się z organizmu tłuszczu (w tym cholesterolu). Śliwki to doskonały pomysł na zdrową przekąskę - najlepiej sięgać po owoce suszone, bo zawierają nawet 5 razy więcej błonnika niż świeże.
Kiedy zbierać śliwki?
Wspomniane powyżej dwa popularne gatunki śliwek - mirabelki i węgierki - najlepiej zbierać o następujących porach:
- mirabelki - zbiór tych owoców przypada na okres od końca lipca do połowy sierpnia. Najlepsze owoce, które nadają się do zrywania, mają żółtą skórkę niekiedy z pomarańczowym rumieńcem. W przypadku mirabelek nie ma co zwlekać ze zbiorem, bo gdy owoce osiągają pełną dojrzałość, to opadają z drzew.
- węgierki - zbiór tych owoców przypada na okres od połowy września do końca października. Najlepsze owoce, które nadają się do zrywania, to takie, które są miękkie i pestka bez problemu odchodzi od miąższu. Dojrzałe nie opadają z drzewa, należy je zebrać ręcznie, im później, tym są słodsze i bardziej dojrzałe, a powstałe z nich przetwory czy nalewki mają bogatszy i pełniejszy smak.
Co w sytuacji, gdy chcemy przygotować nalewkę, a czas zbiorów jeszcze nie nastał lub się z tym spóźniliśmy? Zawsze można skorzystać z suszonych śliwek. Smak nalewki będzie inny, ale warto przetestować również taki wariant. Można również równolegle przygotować dwie wersje - ze świeżych i suszonych owoców, a następnie przetestować, która wersja smakowa bardziej nam odpowiada.